Wczytuję dane...

Jak ożywić szary salon?

średnia: 5.0  ocen: 4

Po długich miesiącach szarugi za oknami, niskich temperatur i niewielkich ilości słońca, z ulgą doczekaliśmy się pierwszych oznak lata, a wraz z nimi na nowo budzącego się do życia świata. Wszystko wydaje się nieco jaśniejsze, barwniejsze. Wszystko poza naszym wnętrzem. Nieco przygaszone, modną co prawda wciąż, ale szarością, domaga się odświeżenia i tak jak my wszyscy, pobudzenia. Szczęśliwie nie musimy od razu planować wielkiego remontu, aby wnętrze naszego salonu ożywić i nadać mu nieco różnorodności. Kluczem są dodatki i umiejętne ich dobranie. Mając pomysł i kilka podpowiedzi, w zaledwie jedno popołudnie jesteśmy w stanie odmienić nasz główny pokój bez zbędnego wysiłku i wielkich pieniędzy.

 Jak ożywić szary salon?

Tkaniny tworzą atmosferę

Szary dywan, a pod kolor szara sofa. Do tego klasyczne meble. Wszystko dość proste i utrzymane w stylu minimalistycznym. Niby zgodnie z trendami, ale jakoś tak chłodno i ponuro. Najszybszym i przy okazji bardzo eleganckim, a w dodatku przyjemnym rozwiązaniem jest zastosowanie odpowiednich materiałów. Szorstkie i twarde tkaniny nadają wnętrzu surowości, miękkie i przytulne - ciepła. Welur, wełna, a nawet pióra to przeciwieństwo dla surowej i chłodnej natury tego, co obecnie prezentuje nasz salon.

Skórzana kanapa na pewno wiele zyska, kiedy położymy na niej ciepły wełniany koc oraz miękkie poduszki, właśnie w welurowej poszewce. Mogą być wciąż eleganckie, ale sama faktura materiału sprawi, że sofa nie będzie już tak niedostępna i smutna. Dywan z długim włosiem to nie tylko efektowny dodatek, ale także wielka przyjemność chodzenia po nim boso wiosną czy latem, a zimą miłe odczucie ciepła bijącego od podłogi. Miękkość pod stopami sprawi, że cała powierzchnia salonu nabierze przytulnego charakteru.

Nie bójmy się także zasłon, może nieco cięższych, np. atłasowych, w połączeniu z delikatną firaną. Lekko poruszana przez wiatr nada lekkości i świeżości, szczególnie gdy wykonana z miękkiego lejącego materiału. Opadające po bokach zasłony to dodatek nadający intymności i nieco ograniczający dostęp świata zewnętrznego, co tworzy wrażenie tego, że nasz dom jest tylko nasz, i to w nim chcemy delektować się spokojem.

Jakie dodatki do szarego salonu?

Kolorem w szarość

Każdy z nas zapewne kojarzy paletę barw i jej podział na kolory ciepłe i zimne. Bezsprzecznie szary i jego wszelkie odcienie należą do grupy kolorów chłodnych. Najprostszym przełamaniem dla nich stanowią więc barwy wyraziste, nasycone, a przede wszystkim ciepłe. Czerwienie, żółcie, ale także brązy i zielenie to idealne połączenie z szarością. Nie musimy od razu zmieniać koloru ścian na pomarańczowy, czy kupować krwisto czerwonej kanapy albo zielonego fotela. Wystarczy dodać kilka elementów do wnętrza salonu, aby zmienić jego charakter i aurę na nieco przytulniejszą.

Wspomniane już poduszki, koce i dywany to tylko kilka propozycji na szybką zmianę wystroju. Jeśli chcemy pójść nieco dalej, nie bójmy się zaszaleć i zmienić nasze okna. Poza wymienionymi wyżej cięższymi materiałami użytymi do ozdoby okien, pamiętajmy o kolorze w stosunku do zasłon. Jasne ściany i duże okna nie będą miały nic przeciwko ciężkim zasłonom o intensywnej barwie. Butelkowa zieleń czy ciepła żółć, wpadająca w pomarańcz, na pewno nie przytłoczy nas, a jako jeden duży barwny element, ciekawie rozświetli pokój.

Jeśli nie jesteśmy do końca fanami kurtyn zwisających po bokach, umieśćmy na oknie żaluzje lub rolety. Mnogość barw jest praktycznie nieograniczona. Dzięki nasyconym kolorom możemy nie tylko ubarwić wnętrze, ale także skutecznie ochronić nasz salon przed nadmiernym promieniowaniem słońca i przegrzaniem go w upalne letnie dni.

Naturalnie, że drewno

Od jakiegoś czasu wszyscy chcemy żyć bardziej eko, być coraz bardziej naturalni, prawdziwi. Staramy się dbać o naszą planetę dokonując świadomych wyborów. Czemu podobnie nie zachować się w stosunku do naszego wnętrza. Zieleń i drewno to przecież czysta natura, a przy okazji doskonale prezentujące się połączenie w formie ozdoby salonu. Drewniane meble to przytulność, tak po prostu. Drewno jest surowe, ale daje odczucie ciepła, poczucie schronienia.

Połączenie ciepłych odcieni dębu, buku czy mahoniu i całej palety barw zieleni to na pewno dla wielu namiastka egzotycznych wakacji w ciepłych, tropikalnych miejscach. Lasy tropikalne, dżungla czy gorące wyspy to właśnie przecież palmy, a co za tym idzie brąz i zieleń razem. Nie twórzmy z naszego salonu od razu malezyjskiej wioski, ale dwa, może trzy większe kwiaty, np. juka lub monstera, a do tego elementy kwiatowe chociażby na obrazach, to razem z drewnianym, naturalnym i tylko polakierowanym stolikiem kawowym, dość, aby stworzyć sobie ciepłe i nieco wakacyjne wnętrze, do którego miło będzie zaprosić przyjaciół na wieczornego drinka i wspomnienia zeszłorocznych wakacji.

Nie trzeba być profesjonalistą, zajmującym się projektowaniem wnętrz, ani posiadać niekończących się środków na koncie, aby odmienić styl swojego salonu. Jeszcze lepszą informacją jest to, że przecież w analogiczny sposób, możemy dokonać metamorfozy innych pomieszczeń naszego domu czy mieszkania. Ogranicza nas tylko wyobraźnia, bo inspiracje, jak widać, można znaleźć nie tylko w takim poradniku, ale po prostu, w naszym codziennym życiu.

Darmowy poradnik o roeltach - Olmark

Publikacje uzupełniające, które warto przeczytać

Poznaj 3 style wnętrzarskie zyskujące na popularności w 2021 roku

Zobacz

Branża wnętrzarska jest dynamiczna i każdego roku serwuje nam nowe, modne propozycje. I chociaż niektóre z jej elementów utrzymują się przez kilka sezonów, wiele jest charakterystycznych tylko przez krótki czas...

Jak urządzić kuchnię?

Zobacz

Nowoczesna kuchnia powinna być przestronna, dobrze oświetlona, a przede wszystkim funkcjonalna. Odpowiednie zagospodarowanie wolnej przestrzeni ułatwia codzienne przygotowywanie posiłków, przyjmowanie gości i…